Kim jestem?

Dzieckiem Bożym i czcicielem Niepokalanej, mężem i ojcem czwórki dzieci, Polakiem i Ełczaninem. Zaczęło się od spacerów, potem dłuższych spacerów, a z biegiem lat okazało się, że zmierzało to do pielgrzymowania. Początkowo spacerowałem wzdłuż granic Polski, a moje dzieci nazwały to Wielkim Spacerem. Potem trasy zaczęły przeradzać się w pielgrzymki po Sanktuariach Maryjnych i tak sobie pielgrzymuję.

Pstrykacz w kukurydzianym pyłku.