Trasy z poprzednich lat

Już od wielu lat spaceruję długodystansowo w okolicach miasta, w którym mieszkam – Ełku. Trasy po okolicznych wioskach w granicach 10-40 km pokonuję od wielu lat niemal codziennie. 5 lat temu, w czasie takich spacerów po okolicach przyszedł mi do głowy pomysł, by wyjść na jakiś dłuższy spacer, taki co najmniej kilkusetkilometrowy.

Chodziłem długo z tym pomysłem, aż w końcu w 2016 wyszedłem po raz pierwszy na długi spacer, nazwany potem przez moje dzieci Wielkim Spacerem. Szedłem z Ełku wzdłuż wschodniej granicy Polski, za pierwszym razem udało mi się przejść w 22 dni 650 km do Włodawy.

W 2017, w Wielkim Spacerze 2.0 przeszedłem już 1385 km w 44 dni wzdłuż Polskich granic aż do Zakopanego. W tym właśnie roku moje spacery zaczęły nabierać charakteru pielgrzymkowego, bo idąc starałem się trasę układać pod pobliskie sanktuaria.

Rok 2018 przeznaczyłem na grupową i zorganizowaną pielgrzymkę na Jasną Górę, a w 2019 wróciłem do pielgrzymkowego spacerowania wzdłuż granic Polski, tym razem idąc od drugiej strony, wzdłuż granicy północno-zachodniej. Doszedłem do Słubic pokonując 1050 km w 30 dni. W 2020 wyszedłem już na spacer-pielgrzymkę nie wzdłuż granic, a szlakiem Sanktuariów Maryjnych znajdujących się bardziej wgłąb Polski, jednak z powodu kontuzji stóp musiałem ją przerwać już po 370 km i 13 dniach.

W roku 2021 mam w planach przejść się po Sanktuariach całej Polski, rzecz jasna nie po wszystkich, bo jest ich ponad 400, ale po wielu mniejszych i większych przechodząc przez całą Polskę wzdłuż i wszerz. Więcej o tych planach tutaj.

Niestety nie starczyło mi czasu, by przed wyjściem w 2021 r. w większych szczegółach opisać każdą z tych obfitych w niezwykłe zdarzenia tras. Zrobię to wkrótce.