Pstrykacz tego dnia obudził się o 3:50… Jak tylko za oknem zobaczył piękną, gęstą mgłę nad Bugiem, to wyskoczył z łóżka i poleciał zdjęcia robić. Oczywiście zaraz wrócił spać i ponownie dzień zaczął dopiero o siódmej. W zeszłym roku w Terespolu Pstrykacz zatrzymywał się na […]
Kategoria: Relacja z trasy 2017
Dzień 17 (Niemirów – Pratulin)
Rano Pstrykacz zaspał. To znaczy, obudził się po siódmej rano. Przyszedł do niego pan Ryszard Saciuk, u którego Pstrykacz miał przyjemność nocować, z pytaniem, czy Pstrykacz ma co jeść. I choć miał, to i tak przyniósł jajek, trochę chleba, całą gomółkę masła i na dodatek […]
Dzień 16 (Czeremcha – Niemirów)
Rano pobudka o 5:50, wymarsz zaraz o 8:10. Pierwszy odpoczynek po 10km pod niedawno wyremontowaną cerkwią w Zubaczach. Zaraz po wyruszeniu mały przystanek na pogawędkę z Danielem i Patrykiem, którzy Pstrykacza zaczepili (a dokąd, a dlaczego, na piechotę?!)… 😉 Przed Klukowicami spotkany patrol Straży Granicznej. […]
Dzień 15 (Topiło – Czeremcha)
Dzień rozpoczęty „normalnym” śniadaniem (czyt.. mielonka), a początek marszu o 9:10. Ledwo Pstrykacz uszedł 7km, a dogonił go wóz Straż Graniczna. Tak, to dopiero pierwsza kontrola na trasie! Przeszła sprawnie i bardzo sympatycznie. A na koniec nawet, jak już Pstrykacz zdążył się znowu rozpędzić, to […]
Dzień 14 (Białowieża – Topiło)
Na śniadanie jajecznica z 9 jaj dzięki uprzejmości współlokatorów z Pródnika, a do tego wkrojona kiełbaska podarowana od ludzi ze Szczecina. Później wymarsz, lecz najpierw jeszcze mały postój w tej samej kawiarni co wczoraj i dyskusje na temat ekologów i puszczy. Spacerując przez Puszczę Białowieską […]
Dzień 13 (Narewka – Białowieża)
Pstrykacz już 2 tygodnie w trasie! Dzisiaj Pstrykacz wstał z zamiarem wybrania się na pocztę, lecz po chwili zmienił plany – w Białowieży też jest poczta. Więc ruszył niespiesznie, bo dzisiaj ledwo 21km. Cała trasa wiodła przez Puszczę Białowieską. W stosunku do zeszłego roku w […]
Dzień 12 (Stara Łuplanka – Narewka)
O poranku na stole czekała już na Pstrykacza gorąca herbata i zsiadłe mleko, przygotowane przez przesympatycznego pana Gienka. Do tego świeży szczypiorek z ogródka i śniadanie. Aż żal było wychodzić. Pstrykacz raz co jakiś czas zgłasza problem ze stawem biodrowym, ale dzisiaj problem ten po […]
Dzień 6 (Becejły – Sejny)
Pstrykacz rano wstał, nieśpiesznie zjadł śniadanie. I na dobry początek dnia dostał laurkę, a właściwie Dyplom, od pięcioletniej Klaudii, córki gospodarzy. Dyplom za chodzenie po Polsce – to brzmi dumnie 🙂 „Poszedłem dalej. Zrobiłem jedną przerwę na trasie, w Smolanach”. Obiad zjedzony na postoju na […]
Dzień 5 (Wiżajny – Becejły)
Dokładnie tak jak w zeszłym roku Pstrykacz planował sobie przejść 30km aż do Puńska, a znowu zatrzymał się wcześniej w Becejłach. I to u tych samych gospodarzy. W ogóle dzisiejszy dzień obfitował we wspomnienia z zeszłego roku. Widoki był przepiękne, ponieważ trasa przebiegała skrajem przez […]
Dzień 4 (Dubeninki – Wiżajny)
Rano herbatka na śniadanie i kawa na potem. „Tak sobie wyszedłem i podreptałem pomalutku do Żytkiejm. Tam kupiłem mielonkę. Zjadłem. Potem podreptałem do Trójstyku Granic.” Na Trójstyku Pstrykacz biegał z plecakiem w tę i z powrotem, żeby zrobić sobie zdjęcie z pomocą samowyzwalacza, bo akurat […]